Claudio Ranieri, menadżer Leicester City wyraził ogromne zadowolenie po zwycięstwie swojego zespołu nad Tottenhamem, oznajmiając że to fantastyczne zwycięstwo nad tak silnym rywalem, szczególnie że drużyna zagrała na boisku rywala.
Środowa noc przyniosła fanom Lisów wiele emocji, mimo niewielu groźnych akcji swojej drużyny kibice ostatecznie zobaczyli w 83 minucie gola w wykonaniu Hutha, który dał Leicester komplet punktów na tak trudnym boisku. Ranieri uznał to zwycięstwo za fantastyczne, a jego drużyna pokonała jedną z lepszych ekip w Premier League.
Wygrana nad Tottenhamem pozwoliła Leicester zrównać się punktami z liderem, Arsenalem Londyn, obecnie obie ekipy mają na koncie po 43 punkty po 21 kolejkach. Po meczu Ranieri nie krył swojego ogromnego zadowolenia, szczególnie że już w sobotę Lisy były bardzo blisko pokonania Tottenhamu w FA Cup, wtedy to w końcówce przeciwnik wyrównał na 2:2 po karnym w wykonaniu Kane.
Ranieri o meczu z Tottenhamem
To był bardzo trudny mecz, Tottenham jest trudnym przeciwnikiem który ma znakomitych zawodników w swoim składzie. Pierwsze 15 minut pokazało że chcemy wygrać, próbowaliśmy ich przycisnąć jednak się nie udawało, na szczęście z determinacją próbowaliśmy swoich szans do samego końca i w końcu nam się udało. W drugiej połowie obie ekipy chciały bardzo strzelić gola, bliski był Kane, jednak Schmeichel fantastycznie wybronił. Jest to trzeci mecz z czystym kontem co mnie bardzo cieszy.
Ranieri po raz kolejny został zapytany co myśli o walce o mistrzostwo, na to pytanie menadżer Lisów tylko się uśmiechnął po czym dodał że teraz mamy styczeń a nie maj, a do tego czasu wiele się może zmienić. Trener dodał że drużyna nadal będzie ciężko pracować jak to robiła do tej pory a na którym miejscu zakończy rozgrywki to się okaże właśnie w maju.
Teraz Ranieri zamierza przygotować się z drużyną do kolejnego spotkania, które zostanie rozegrane już 16 stycznia a więc w sobotę, to będzie na pewno ciężki i męczący okres taki natłok spotkań, bo już po sobotnim meczu czeka ich kolejne spotkanie 20 stycznia z Tottenhamem w FA Cup.
